Proces rozkładu ciała rozpoczyna się od razu po ustaniu pracy serca i wszystkich narządów ludzkiego organizmu. Oczywiście, na rozkład ma wpływ wiele czynników, w tym miejscu, w którym doszło do zgonu, temperatura panująca w danych pomieszczeniu czy na konkretnym terenie, warunki pogodowe, a nawet ubiór nieboszczyka.
Już kilkadziesiąt minut po ustaniu pracy serca na ciele pojawiają się tzw. plamy opadowe. Jeśli ciało ułożone jest w pozycji leżącej na plecach, pierwsze znamiona widoczne są w okolicach nerek oraz na brzuchu – to dlatego, że proces rozkładu ma swój początek w układzie pokarmowym, przede wszystkim w jelitach, gdzie bytuje najwięcej bakterii.
Proces całkowitego rozkładu ciała doskonale opisują profesjonaliści, którzy zajmują się sprzątaniem miejsc, w których doszło do śmierci, a ciało leżało przez dłuższy czas. Wystarczy wpisać hasło typu „sprzątanie po zgonach warszawa”, by sprawdzić szczegóły.
Ci sami fachowcy przyznają, że najszybciej ciało rozkłada się na powierzchni, później to, które znajduje się w wodzie, a najdłużej proces ten trwa pod ziemią. Całkowity rozkład ciała trwa od dwóch do czterech lat. Po tym czasie pozostaje już tylko szkielet. Ten z kolei może pozostać w nienaruszonym stanie przez wieki, a wiele zależy od rodzaju gleby, w której ciało zmarłego pozostało złożone.
Temat procesu rozkładania się ciała człowieka jest niewątpliwie ciekawy, chociaż nadal uznawany jest za tabu. Nie ma w tym nic dziwnego, bo przecież nie jest on przyjemny i ciągle trudno nam oswoić się ze śmiercią.